Nawet gdyby je bardzo poprosić, kobiety z trudem potrafiłyby wyobrazić sobie życie bez szpilek. Nikogo to nie dziwi, biorąc pod uwagę jak potężnym są symbolem kobiecego sex appealu oraz, co za tym idzie – dominacji, pewności siebie, a także klasycznej elegancji. Mężczyźni uważają kobiety noszące obcasy za szczególnie atrakcyjne – często nawet sekretnie uważają szpilki za swój fetysz. To nie przez przypadek filmowe pożeraczki serc przez większość filmu zmysłowo gną się na niebotycznie wysokich szpilkach.

Historia szpilek – początek
Choć trudno w to uwierzyć, aż do XVII wieku buty damskie noszone na co dzień, tylko nieznacznie różniły się od fasonów przeznaczonych dla mężczyzn. Dopiero początek baroku, który wylansował trend na smukłą, kobiecą sylwetkę, sprawił, że szpilki szturmem zdobyły salony. Podczas gdy dobrze urodzone damy karnie ściskały swe talie gorsetami i przystrajały głowy wysokimi perukami, ich nogi zaczęły zdobić buty na obcasie – najlepszy znany sposób na dodanie sobie kilku centymetrów. Warto jednak wiedzieć, że te dzieła sztuki szewskiej, ręcznie haftowane i bogato zdobione, przysparzały swym właścicielkom istnych mąk podczas chodzenia, gdyż były bardzo niewygodne i zupełnie nie przypominały współczesnych czółenek, tak chętnie noszonych przez kobiety na całym świecie. Ich obcasy został umieszczony bliżej środka podeszwy, co powodowało nierównomierne rozłożenie ciężaru ciała i – jak można sobie wyobrazić – ogromny dyskomfort podczas chodzenia. Nic dziwnego, że w tamtych czasach, długie spacery po parkowych alejach nie miały zbyt wielu amatorów. Koniec Rewolucji Francuskiej przyniósł też na jakiś czas koniec mody na szpilki. Ówczesna moda stawiała na proste fasony i oszczędną stylistykę. Jednak już w połowie XIX w., szpilki triumfalnie powróciły na salony, tym razem w zmienionej i ulepszonej postaci – jako buciki na obcasie, zapinane z boku na niewielkie guziki. Tym razem wreszcie zadbano o odpowiednią konstrukcję buta i równomierny rozkład ciężaru ciała na całej stopie.

Szpilki – metamorfoza
Szpilki cieszyły się wciąż popularnością, jeszcze po zakończeniu II Wojny Światowej, ale zyskały prawdziwy status „must have” dzięki Christianowi Diorowi, który zaprezentował swoje kreacje w – innowacyjnym jak na tamte czasy – stylu new look.
Jego modelki w trakcie sesji wystąpiły w dopasowanych żakietach, mocno wciętych w talii, rozkloszowanych spódnicach i wysokich butach ze spiczastym noskiem, co na dobre zawładnęło wyobraźnią designerów i kobiet na całym świecie. Mimo tego klasyczne szpilki, we współczesnej formie, jaką można kupić w dzisiejszych czasach, pojawiły się na rynku w latach 50. XX wieku, jako wynik zawodowej rywalizacji szewców francuskich i włoskich, dotyczący stworzenia butów na możliwie najwyższym i najcieńszym obcasie. Kobiety z miejsca pokochały wysokie obcasy i nie przeszkadzały im nawet widoczne niedociągnięcia w designie: jedne z pierwszych, wciąż jeszcze niewygodnych modeli, które charakteryzowały się niezwykle ostrymi obcasami, dziurawiły większość podłóg. Trzeba jednak przyznać, że faktycznie wydłużały nogi, jednocześnie wysmuklając sylwetkę.

Szpilki dzisiaj
Badając historię powstania i nieprzemijającą popularność szpilek, można założyć, że moda na nie nigdy się nie znudzi. Psychologowie upatrują źródeł niesłabnącej popularności obuwia, które nienaturalnie wydłuża nogi – w ludzkim zainteresowaniu wyolbrzymianiem, kierowanym przez mechanizmy odpowiedzialne za to, czy uważamy coś lub kogoś za atrakcyjnego. Najwyraźniej ludziom podobają się obrazy, w których pewne cechy są podkreślone, tak, ze wyraźnie odcinają się od innych, nawet w sposób karykaturalny! Przyglądając się uważnie Narodzinom Wenus Boticellego, moglibyśmy łatwo zauważyć, że szyja i tułów przedstawionej na obrazie kobiety są nienaturalnie wydłużone. Podobne zabiegi stosowane są współcześnie przez grafików zatrudnionych do pracy nad okładkami pism dla kobiet. Używając nagminnie Photoshopa przesadnie eksponują duży biust, czy długie nogi modelek i celebrytek. Nie będzie zatem dużej przesady w twierdzeniu, że szpilki modyfikują optycznie sposób, w jaki wyglądamy, kobiety, bardziej atrakcyjnymi! Dziś dla każdej kobiety, która wyrosła już z „nastu” lat, jest oczywiste, że szpilki razem z czerwoną pomadką, białą koszulą, czarną sukienką w klasycznym kroju oraz parą dobrze skrojonych jeansów, to niezawodny zestaw do zadań specjalnych dla każdej pani. Szczególnie jeżeli mamy taki wybór: http://www.eobuwie.com.pl/damskie/polbuty/szpilki.html!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here