Zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak wyglądałby list motywacyjny napisany przez pracodawce na stanowisko, które sam oferuje. Pomysł wydaje się może nieco abstrakcyjny, ale chodzi w nim o to, aby zwrócić wasza uwagę na to, co pracodawca zamieściłby w takim liście. Czy pisałby tam o swoich dokonaniach w poprzednich firmach, czy raczej skupiłby się na tym, co chciałby zrobić dla tej firmy. No właśnie. Tak naprawdę, to jakie mamy doświadczenia i jak bogate jest nasze cv jest na drugim planie, a na pierwszy wysuwa się zawsze pytanie o to, co możemy zrobić, aby przyczynić się do sukcesu firmy, w której chwielibyśmy podjąć pracę. Właśnie na to pytanie powinien dać pracodawcy nasz list motywacyjny. Gdyby on sam go pisał, to z pewnością taka odpowiedź by w nim zawarł. Może się to okazać bardzo cenna wskazówką dla nas, gdyż dobry list motywacyjny nie jest wcale łatwo napisać. Pisząc do pracodawcy postarajmy się choć a chwile wcielić w jego sytuację i zastanówmy się, czego my oczekiwalibyśmy od idealnego kandydata. Kiedy już odpowiedzmy sobie na to pytanie, to to po prostu napiszmy.